Ogrody Reja

Michał

U nas też coś takiego mieliśmy. Plastikowa wkładka była przesunięta.
Trzeba było rozkręcić i zmontować od nowa...

Ktoś majstrował w drzwiach?

roberto

Witam Sąsiadów, nasz zamek do drzwi na szczęście wygląda na "nie ruszany". Może dlatego tylko, że obecnie prowadzę prace wykończeniowe w mieszkaniu (przy okazji przepraszam Sąsiadów za ewentualne hałasy) i często pracuję do późnych godzin.
Dnia 30.12 pracowałem do godz. 23, natomiast 31.12 do godz. 18.15. W Sylwestra ok. godz. 1:30 w nocy byłem ponownie na nowym mieszkaniu bo pokazywałem je swoim znajomym, którzy spędzali ze mną sylwestra na sąsiednim osiedlu.
Niestety nie widziałem nikogo podejrzanego i nie słyszałem żadnych odgłosów świadczących o próbie włamania. To dziwne, że na strzeżonym osiedlu zdarzają się takie rzeczy.
A co na to monitoring i Domus? Czy kamery są też na klatkach?
Jeśli nie, to może zrzucimy się na taką i będziemy ją używali głównie przed "tradycyjnymi długimi świątecznymi weekendami? To tylko propozycja, ale myślę warta do zastanowienia.

Gdzieś od 30.12 popsuty jest zamek w furtce przy wejściu na osiedle.
Czy ktoś to zgłosił i wie kiedy Domus ma zamiar to naprawić?
A może zamek ten nie popsuł się przypadkowo tuż przed Sylwestrem...?

kanairda

No to nie ciekawie. U mnie też ktoś grzebał i to w taki sam sposób. Widocznie akcja była zakrojona na dużą skalę. A że mam mieszkanie w klatce obok wniosek nasówa mi się, że ktoś próbował sobie zrobić darmowe prezenty na Święta. Zgłosiłam to do ochroniarza, ale myślę, że warto kilka razy zgłosić to może będą czujniejsi. Problem polega na tym że oni tylko obchodzą budynki a do klatek nie mają prawa wchodzić, więc PATRZCIE KTO WCHODZI I WYCHODZI! Ja tam nic nie mam wartościowego, ale złodzieje chyba doszli do wniosku, że żeśmy się wyposażyli co nie co.
przypomniało mi się stare hasło:
WRÓG CZUWA!

kanairda

przepraszam za błąd w wyrazie "NASUWA". Polonistką nie jestem, ale jakiś poziom trzeba trzymać Wink

roki

Ja też tak miałem ale po obu stronach i po naprawieniu jeden raz zauważyłem po kilku dniach to samo.
Po kilku eksperymentach okazało się, że te wkładki po prostu same się przesuwają/wypadają gdy trzaśnie się drzwiami.
Trzeba je przykleić kropelką ale uważać aby były w dobrej pozycji tak aby klucz gładko przez nie przechodził i był w odpowiedniej pozycji do zamka.

MartaBartek

a zgłaszaliście to komuś? ochronie? zarzadcy? myślę, ze nawet można by na policję. Może wtedy ochrona byłaby czujniejsza. Bo faktycznie - osiedle niby strzeżone, a nie trudno się na nie dostać - główna furtka zepsuta, ta bardziej z tyłu prawie cały czas otwarta... to po co płacimy tyle kasy za ochronę???

roki

Najlepsze jest to że z tyłu przy furtce gdzie nikogo nie widać
jest wejście do garażów podziemnych skąd jest przejście do każdej
klatki bez zabezpieczeń żadnych.
Ale dość tej paniki najpierw sprawdźcie czy te nakładki nie obsuwają wam
się z tych powodów co napisałem czyli po prostu z użytkowania.

pawel

U mnie nakladka obsuwa sie tylko z zewnetrznej strony.Zwroc tez uwage ze jesliby nawet to wiekszosci z nas stało sie to w okresie sylwestrowym (przynajmniej 3 mieszkania)

Zgłosilem ten fakt pani z ochrony.Podobnie jak furtkę.Za chwilę powinien byc patrol.Jak to nie pomoże dzwonie na policję.Po to jest osiedle strzezone zeby nie bylo takich niespodzianek. Jak na razie to kazdy moze wejsc na posesje jak i do klatek bez zadnego kombinowania. Wjechac po trabnieciu tez kazdy moze... A wiec mamy osiedle niestrzezone...

pawel

Co uslyszalem od firmy RANGER: "Proszę Pana my sie takimi rzeczami nie zajmujemy.Trzeba zadzwonic na policje"

Tak sobie mysle,to czym się zajmują??? Skoro z osiedla w biały dzien gina rejestracje,lusterka,uszkodzona jest furtka i ponad 20 zamkow do drzwi?!!
Płacimy gruba kase za bezpieczenstwo.

szlaban.

kody.

kamery.

24 ochrona.

zatem po co to wszystko,skoro jak jest kazdy wie

Policja wczoraj była. Przesłuchała kilka mieszkan. Wiekszosc tak jak myslalem zauwazyla uszkodzone zamki w okresie sylwestra. Niektorzy nawet wczesniej (26 grud.-klatka chyba 80) To że nic nowego nie wskurali bylo raczej pewne natomiast jezeli znajda jakiegos dowcipnisia to moga powiazac ten fakt z naszym osiedlem.
Obiecali skontaktowac sie dzis z Ranger i przejrzec archiwum z kamer.

To tyle.Moim zdaniem ktos nie tyle chcial sie wlamac co zrobic glupi zart

sztefan

ja bym z checia zrezygnowal z tej pseudo firmy ochroniarskiej za ktora jak zobaczycie w rachunek z DOMUSa placimy zdaje sie ok 50zl co miesiac !!

Renata & Marcin

Może byśmy zażądali wyjaśnień od zarządcy co należy do obowiązków firmy ochroniarskiej zgodnie z ich umową ? Jeśli uznamy, że jest to za mała ochrona w porównaniu z wysokimi kosztami to wtedy będziemy zmieniać.
Czy ktoś się tym zajmie na ochotnika albo wie do kogo tam trzeba zadzwonić albo pojechać ?

igor72

Ponieważ problem zamka - luźna zewnętrzna osłona i wypchnięta plastikowa wkładka - trafił i na nas, czy możecie napisać, jaki jest ciąg dalszy u was.
Tj: czy zarządca naprawia, czy trzeba samemu i czy są jakieś wyniki dochodzenia z kamer?

roki

Igor ale co chcesz żeby Ci zarządca naprawił?
Odginasz tą metalową osłonę łapiesz tą plastikowa mała osłonkę zamka.
Plastikową mała osłonkę wkładasz tak aby profil pasował do klucza wkładanego do zamka, żeby było takie samo ułożenie
- sprawdzasz kluczem bez osłonki i na samej osłonce tym samym ułożeniem klucza, dociskasz metalową osłoną i gra.
Jeśli nie dasz kropelki jakiegoś super glu na tą plastikową osłonkę to po kilku dniach się przekonasz,
że problem nie polegał na probie włamania do Ciebie tylko na bardzo słabej jakości materiałach,
które użyto do wykończenia naszego bloku. Mogę się mylić ale takie jest moje zdanie.

pawel

Igor ja ta sprawe zglosilem do zarządcy.Przy okazji podaje maila do osoby odpowiedzialnej za usterki.Im wiecej z nas bedzie je zglaszac tym szybciej sie nimi zajma.Oto mail : [link widoczny dla zalogowanych]
Zamek naprawilem identyko juz dawno tak jak to roki pisze ale odpada dalej.Fakt faktem sa niskiej jakosci...ale ja tam robie swoje-przeswietlanie kamer ponoc trwa. przy okazji, poinformowalem Domus o niskiej komepetencji ranger (to co pisalem wyzej) W tej sprawie maja sie spotkac i ustalic zakres ich obowiazkow a jesli nie to zmieniaja ochrone.

na koniec to co mi sie bardzo podoba ze wielu z Nas zalezy na swoim i wspolnym dobru i zglaszamy usterki.zarzadca ma swiadomosc ze interesujemy sie tym co sie dzieje i badz co badz działa Wink

(naprawiona furtka)

PowerRanger

roki, czego nie kumasz ? może proba włamania a może głupi kawał, ale na pewno nie samoistne rozwalenie się zamka spowodowane użytkowaniem. W mojej klatce też tak jest i strasznie dziwne, że tylko od zewnętrznej strony drzwi - a przecież tak samo często używasz jedną i drugą stronę zamka! - i strasznie dziwne, że wszystkim się nagle popsuło w ten sam dzień. A najlepsze : czy wg ciebie pewnej nocy zamek stwierdził : "nie mam nic innego do roboty, więc się zepsuję..." ?? bo jeśli nie to któryś z domowników przecież by zauważył gdyby przy zamykaniu/otwieraniu drzwi nagle coś odpadło = no brawo za rozkminkę, że się zepsuło od użytkowania